poniedziałek, 27 lutego 2012

biel i fiolet

biało-fioletowa mgiełka, wielkości około 10cm...broszka wykonana z satyny i organzy,zaopatrzona w typowe 'broszkowe' zapięcie... jak widać nie mogę się oprzeć, żeby gdzieś nie przemycić odrobiny mojego ulubionego fioletu;)




czwartek, 23 lutego 2012

no i wreszcie broszka;)

czyli to, czym się najczęściej teraz zajmuje:) na pierwszy ogień idzie banerowa brocha tytułowa;)
wykonana całości z satyny i perełek, utrzymana w tonacji pastelowego różu...słodkości;p

środa, 22 lutego 2012

...


Przeszperałam dysk mojego komputera i znalazłam cały folder z moimi ‘starymi’ perełkami:) a w nim jeszcze jedne kolczyki doskonale pasujące do ametystowego kompletu…wklejam więc zdjęcia:)





'ametystowa' bransoletka


Bransoletka w moim ulubionym, ametystowym kolorze:)wykonana ze szklanych koralików…z wiszącym elementem…jest na tyle długa, że można ją nosić również jako naszyjnik:)




Do kompletu zrobiłam kolczyki…





A całość wypróbowałam na weselu mojej siostry:)

poniedziałek, 20 lutego 2012

kolczyki lawa

i kolejne moje perełki - kolczyki z lawy, nocy kairu i akrylowego koralika...małe, skromne i całkiem w moim stylu:)

niedziela, 19 lutego 2012

czarna opaska


Opaska zrobiona już jakiś czas temu, dla mojego Mopsika;)

A jak … bardzo prosto i w tej prostocie urok:) Czarną opaskę ozdobiłam kwiatami z satyny i szklanymi koralikami … bardzo wdzięczna …

… więc i ja ją noszę:)


sobota, 18 lutego 2012

...


Krótko zwięźle i na temat…a więc w trzech zdaniach…

W wolnych chwilachczyli dosyć rzadko jak dla mnie, głównie dzięki mojemu Mopsikowi (Kai), który pochłania mnie bez reszty:)
Coś z niczego bo idę po najmniejszej linii oporu;p można by rzec, że proekologicznie…głównie w temacie broszkowym;)
Moje perełkimoje - bo nie wiem czy ktoś (oprócz mnie oczywiście;)uważa moje ‘wytwory’ za coś pięknego...choć to też pojęcie względne…

Lubię poznawać nowe techniki…zajmowałam się już ceramiką, grafiką, decoupag’em, biżu, robię broszki i bawię się w cukiernika… w odległej przeszłości dziergałam na drutach i wyszywałam…a obecnie przymierzam się do robienia zaproszeń, jako że, moja sis wychodzi w tym roku za mąż:) no i oczywiście maskotek dla Mopsika:)

…znajdę tylko trochę wolnego czasu i na pewno wymyślę coś jeszcze…

you might also like...