czwartek, 27 lutego 2014

niebieskości...niebiańskości...

 akwamaryna, cyjan, lazur, turkus, błękit...
niebieskości...niebiańskości...
po zimie wyciągają nas na świeże powietrze i zachęcają do spacerów :-)
moja noga prawie się zrosła i mogę powoli na niej stawać, mam więc zamiar korzystać z uroków przedwczesnej, w tym roku, wiosny :-)


więc oby jak najwięcej niebieskości dookoła :-) 

niebieska róża...a czemu nie...
i z góry przepraszam wszystkie dojrzałe kobietki, ale w takiej opasce widziałabym tylko śliczną, małą dziewczynkę o długich blond włoskach i oczach koloru lazurowego morza...



dla brunetki proponowałabym opaskę, którą można wygrać w moim candy ;-) 
swoją drogę muszę sobie znaleźć jakąś modelkę, do tych moich wytworów...Kaja jest tak rozbrykana, że ciężko jej zrobić nieporuszone zdjęcie...może przyjdzie jej to z wiekiem ;-) no i przydał by się jakiś piękny plener...niech no tylko zawita wiosna...lato...

...już się nie mogę doczekać ;-)

2 komentarze:

  1. Jaka urocza opaska! Ja lubię niebieski kolor, ale z umiarem, bez przesady!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również ostatnio polubiłam niebieskości :-)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za tych Twoich kilka słów...

you might also like...