piątek, 28 września 2012

i jeszcze miętowo...

jak zwykle wpadam i wypadam...heh...oto jedno z ostatnich zamówionek...miętowy kwiat na 'pelikanie':)ozdobiony koralikami w kolorze srebra....


miłego weekendu;)

środa, 19 września 2012

ślubna ozdoba...


To teraz całkiem zmieniam klimat…
co prawda sezon ślubny powoli zbliża się do końca, ale może przed kolejnym, pokuszę się o stworzenie małej kolekcji ozdób ślubnych:) pierwszą prezentuje już dziś:) 
jest to duży kwiat w kolorze śnieżnej bieli, ozdobiony małą błyskotką;) ozdoba zamocowana jest na grzebieniu przeźroczystym…kwiat jest przestrzenny...a płatki tylko delikatnie odstają i są w różny sposób pofalowane, przez co wyglądają jak prawdziwe:) mam nadzieję, że zdjęcia to oddają;)




i co Wy na to? Mam działać w ślubnym temacie?
 

niedziela, 16 września 2012

środa, 12 września 2012

tym razem na różowo

jakoś nie mogę ogarnąć się z tymi moimi brochami, zwłaszcza, że aparat mi szwankuje, a właściwie to już dogorywa:/ ...w wolnej (haha) chwili muszę zrobić jakieś konkretne porządki ze swoją dokumentacją;) 
a tymczasem udało mi się wygrzebać jeszcze jedną broszkę, tym razem różową:) nie wszyscy może przepadają za tym kolorem, ale te różowe broszki mają swój urok:)... poza tym mam je już przetestowane i świetnie nadają się do zestawień, z tak modnymi w tym sezonie pastelami:)



poniedziałek, 10 września 2012

wyniki piesiowego candy:)

wybaczcie obsuwę czasową...troszkę mi się zapomniało, więc jak tylko przyszłam dziś do domu poczyniłam odpowiednie kroki i nastąpiło losowanie...wzięło w nim udział 85 osób...
....a wygrywa...


....


Gratulacje!!!

a po odbiór nagrody pocieszenia zapraszam

....


dziękuję za udział w zabawie wszystkim uczestnikom, szkoda, że czasu na robienie takich upominków mało, bo najchętniej obdarowałabym wszystkich;)
wygranych zapraszam oczywiście do kontaktu mailowego w celu ustalenia szczegółów:)
buziaki:)

środa, 5 września 2012

coś to srebro mnie kręci ostatnio...:)

na szybko wklejam kolejną srebrzystą broszkę...na szybko, bo...w poniedziałek zaczęłam nową pracę, a mój mopsik poszedł do przedszkola...szok, a raczej dziki szał...płacz i zgrzytanie zębów;)...do tego w sobotę był ślub mojej Gusi, której ogarniałam temat kwiatów, tj. wiązankę i inne dekoracje(postaram się kiedyś zaprezentować bukiet ślubny mojego autorstwa;)...w niedzielę poprawiny...rany ale się dzieje...wpadam więc na chwilę i na szybko wrzucam to co mam....


Pozdrawiam wszystkie zapracowane mamy:)
buziaki!

you might also like...