jakoś tak powoli mój blog przekształca się w blog kulinarny...hehe...nie, nie, nie zrezygnuje z broszek i innych wytworów, ale póki co, zamieszczam zdjęcia smakołyków przygotowanych na wczorajszą imprezę urodzinową...10 listopada, dokładnie trzy lata temu, urodziła się moja córcia Kaja, mój kochany mopsik:) a że i moje urodziny były niedawno i zbliżają się urodziny mojego małża szanownego, stwierdziliśmy, że zrobimy potrójną imprezkę trójkową:) Kajusia skończyła trzy latka, a my z małżem po 30:) piękny wiek, tak, tak...
zamiast tortu (głównie z powodu baraku czasu) powstały 3 mega babeczki - torciki, dla każdego po jednej:) były oczywiście świeczki i szampan:) i goście byli:) i prezenty - z czego moje dziecko oczywiście najbardziej się cieszyło;) ale wróćmy do babeczek...powstały 3 duże i kilkanaście małych dwu-smakowych słodkości:)
za tydzień kolejna impreza i kolejne babeczki:) rozkręcam się powoli...może rozpocznę jakąś produkcję;) gdyby nie deficyt wolnego czasu to czemu nie;p
no cóż, póki co muszę sobie odpuścić te przyjemności:)
buziaki i udanego początku tygodnia:)
Babeczki cudne!!! Wszystkiego najlepszego dla calej Trojki!!!
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie:)
Usuńtrzymajcie się zdrowo :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńPrześliczne te duże babeczki
OdpowiedzUsuńBabeczki tak dopracowane w każdym detalu, że szkoda ich jeść. Wszelkiej pomyślności Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńdzięki za miłe słowa:)buziaki dla Was:)
OdpowiedzUsuń