wiosennie się wreszcie zrobiło, słoneczko przez okno zagląda, a ja w domciu siedzę i leczę pozostałości zimy, które mi w postaci kataru zostały;)
kurki szyłam w zeszłym tygodniu, ale że zalatana jestem, bo do pracy daleka droga, niewiele czasu zostaje mi na pisanie i dzierganie nowości:/ dziś z łóżka się już wygramoliłam i nie cieknie mi z nosa na klawiaturę, więc jestem tutaj i kurki moje Wam przedstawiam;)
Pierwsze to niebieskie stadko, może w mało wiosennych kolorach, ale za to bardzo energetycznych;)tak, żeby pobudzić Was po zimie:D
poniżej prezentuję już typowo wiosenną, żółtą kurkę, która od stadka swojego się odłączyła;)
kurki do nabycia m.in. w sklepie du-perelki
w międzyczasie szukam w Internecie maszyny do szycia, miałam sobie ją kupić na urodziny i tak od października się nie mogę zdecydować...czas leci tak szybko...zamówienia bożonarodzeniowe szyłam ręcznie i o mały włos się nie wykończyłam, miesiąc wyjęty z życiorysu...
w międzyczasie szukam w Internecie maszyny do szycia, miałam sobie ją kupić na urodziny i tak od października się nie mogę zdecydować...czas leci tak szybko...zamówienia bożonarodzeniowe szyłam ręcznie i o mały włos się nie wykończyłam, miesiąc wyjęty z życiorysu...
a więc postanowiłam...czas kupić maszynę do szycia...może mi coś doradzicie? albo odradzicie? Z tego co się na razie zorientowałam, sporo osób narzeka na Łucznika...polecają za to Elnę...będę wdzięczna za wszelkie sugestie:) kaski za dużo oczywiście nie przeznaczam, bo na tej maszynie mam zamiar nauczyć się szyć, to będzie moja pierwsza, własna, osobista maszyna:D
Kurki są fantastyczne!A co do maszyny to nic nie doradzę,bo po prostu się nie znam-macham tylko igiełką:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
tworczypoczatek.blogspot.com
dzięki:)ja też póki co szyje ręcznie, ale czasami już ręce wysiadają;)
OdpowiedzUsuńAle cudne kuraczki pięknie Ci wyszły :D ja w prawdzie maszynę mam, nie ja ją jednak wybierałam bo w prezenciedostałam i za często nie używam wiec tez w tej kwestii nie pomogę :/
OdpowiedzUsuńświetne są :D takich kurek to się nie spodziewałam :) cudaki
OdpowiedzUsuńPiękne kurki!
OdpowiedzUsuńA co do maszyny, akurat dzisiaj trafiłam na wpis u pewnej blogerki o maszynach, więc się dzielę, może się przyda!
-> http://ushiilandia.blogspot.com/2013/02/raz-jeszcze-o-maszynach-sow-kilka.html
Pozdrawiam!
Żelikowska