środa, 12 września 2012

tym razem na różowo

jakoś nie mogę ogarnąć się z tymi moimi brochami, zwłaszcza, że aparat mi szwankuje, a właściwie to już dogorywa:/ ...w wolnej (haha) chwili muszę zrobić jakieś konkretne porządki ze swoją dokumentacją;) 
a tymczasem udało mi się wygrzebać jeszcze jedną broszkę, tym razem różową:) nie wszyscy może przepadają za tym kolorem, ale te różowe broszki mają swój urok:)... poza tym mam je już przetestowane i świetnie nadają się do zestawień, z tak modnymi w tym sezonie pastelami:)



9 komentarzy:

  1. Nie przepadam za różem, ale w tym wydaniu prezentuje się naprawdę fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. oj różu w nadmiarze tez nie lubie ale ten odcien jest jais taki mega na czasie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki łagodny róż pięknie się zestawia z jesienno zimowymi kolorami ...
    Śliczna :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. My bardzo lubimy róż pod warunkiem, że jest subtelny, taki jak Twoja broszka. Urocza. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest śliczna! Zestawiłabym ją z szarościami :)Cudna!

    OdpowiedzUsuń
  6. róż z szarością też lubię:)zwłaszcza brudny róż:)to jest to:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten odcień różu jest śliczny. Broszka jest cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ładna!
    A skaczącym BMI się nie przejmuj - jak skacze to dobrze, byle nie leżało bo od tego się tyje ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kolejny kwiat i znnów jak zywy1 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za tych Twoich kilka słów...

you might also like...