środa, 5 września 2012

coś to srebro mnie kręci ostatnio...:)

na szybko wklejam kolejną srebrzystą broszkę...na szybko, bo...w poniedziałek zaczęłam nową pracę, a mój mopsik poszedł do przedszkola...szok, a raczej dziki szał...płacz i zgrzytanie zębów;)...do tego w sobotę był ślub mojej Gusi, której ogarniałam temat kwiatów, tj. wiązankę i inne dekoracje(postaram się kiedyś zaprezentować bukiet ślubny mojego autorstwa;)...w niedzielę poprawiny...rany ale się dzieje...wpadam więc na chwilę i na szybko wrzucam to co mam....


Pozdrawiam wszystkie zapracowane mamy:)
buziaki!

8 komentarzy:

  1. Ta broszka jest... cudowna! Zazdrość, zazdrość, zazdrość... ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka ona śliczna i wypełniona do ostatniego płatka!!!cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. chciałabym umieć taką zrobić dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no tak :D ja też teraz pracuję i jeszcze nie mogę wszystkiego ułożyć i pasowałoby naciągnąć dobę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. oj to zabieganaś strasznie :)
    ale jak widać umiesz znaleść czasu troszkę na swoje cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. srebro i mnie kręci, jest i codzienne i eleganckie

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna ... pozdrawiam serdecznie :) PS zazdroszczę dziecka w przedszkolu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Baaardzo chciałabym zobaczyć wiązankę ślubną Twojego autorstwa. A broszka piękna!

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za tych Twoich kilka słów...

you might also like...